piątek, 12 kwietnia 2013

It's just life

by me :)

Niektórzy ludzie w internecie są zbyt sztywni. To co, że koło informacji o czyjejś śmierci (dzieścia lat temu, nieznana osoba i 'może zmyślam') dałam uśmieszek. Śmierć jest wystarczająco smutna.

damn it. nie lubię ludzi. stres mnie zjada. ide się odchamić.


edit:
Już. Dziś była opera - Król Roger. Od tego odchamiania rozbolała mnie głowa. Nie powiem, że mi się nie podobało, ale polecać też nie będę. Zabawa ze światłami - mi się osobiście nie podobała, O. za to tak. Cała sztuka tak trochę na jedno kopyto była zrobiona moim zdaniem. Więcej nic nie jestem w stanie powiedzieć (albo nie chcę). Aktor w okularach - kap, kap.

podsumowanie (z O.):

- Roooooooogeeeeeeeeeeeeeeeer!
- Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeee drzyyyyyyyyyyyyyyj ryyyyyyyyyjaaaaaaaaaaa głuuuuuuuuupiaaaaaaaaaaaa suuuuuuuuuuuukooooooooooo!


5 komentarzy:

  1. -ROGER! CZY TO TY WOŁAŁEŚ MNIE!?
    -nie drzyj mordy. Stoisz obok!

    Zupełnie jak Ty w autobusie, parku,łąkach,biedro etc, kiedy mówisz tak głośno,że w rozmowie uczestniczy z 30 dodatkowych osób ;D


    "Na jedno kopyto" bo Kochanie- to jest OPERA właśnie. Bez pościgów, bez wybuchów. tam nie ma fabuły :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tłumaczyłam ci już. nie chodzi mi o fabułe tylko o te 3 dźwięki, które w kółko wałkowali. nie chciało mu się napisać kilku utworów, to jebnął wszystko tak samo (nie wypowiem się już po raz kolejny w kwestii tekstów, które pisała osoba nietrzeźwa/zjarana/naćpana/etc) :p

      Usuń
  2. a ja Ci po raz kolejny powiem tylko: TO JEST WŁAŚNIE OPERA! Nikt nie zrobi zwrotu akcji. To jest coś na kształt kiczu.
    Opera to maskarada z libretto na czele.
    No dobra- arie nie były zróżnicowane muzycznie(zważmy na skalę głosu śpiewaków..) ale ansamble były już okej harmonicznie i melodycznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie oczekiwałam ani zwrotów akcji, ani zawrotnego tempa. Tylko trochę bardziej zróżnicowany melodyjnie repertuar. Tyle.
      Migrena max (dobrze, że nie poszłyśmy na ten koncert).

      Usuń
    2. A właśnie. maskarada....
      gacie przyjaciela Rogera - bezcenne!

      Usuń