środa, 23 października 2013

if you have a bad day...


...name all the positive things in your life.

List of positive things in my life which I can think of while having a bad day:
1.








well I guess this is not the best idea then...


P.S. damn I'm hilarious.

black hole


Sometimes there are those days that just suck. Nothing in particular happens but we get this feeling that we suck, people around us suck, world around us sucks and we would like all this, including us, to be sucked by a giant black hole.
Today is one of those days.

I suck.

wtorek, 8 października 2013

obligatory lectures


Sitting in the class 
Wasting my time
Thinking about 
Videos on vine

Stupid people and funny cats
Followed by fats and water rats
Some hookah skills and dancing bitches
They stick to brain like fucking stitches

Let me propose some cool idea
Give us a wi-fi (flowing) like diarrhea
Add to your lectures silly videos
To get attention and no more zeros

Students would listen, teachers'd be happy
We all could use some laughing therapy
If this idea will not be liked
I have another option on mind

We'll bring some vodka in cola bottles
That'd make us happy not stiff like waffles
The only problem could be our smell
And maybe also brain dull like bell

With fall depression, frosty surroundings
Nerds will announce their gaming findings
But it's not ready, winter is comming
Let's help them in the better programming

My Nowa Era and your PSP
Got little boring, get me IV
Mahjong, Sudoku, FIFA and Witcher, 
With them our lifes are becoming richer

Dear politicians, teachers and dean
We are not happy and this is sin
Solve our problem, you will be loved
But as for now, we'll stay well plugged

* * * * *

|Best Vines of September 2013 Compilation (Week 2)
I totally recommend this channel xD

akcja: życie jest za krótkie by chodzić na wykłady :(


Siedząc w klasie na wykładzie 
Zastanawiam się niezmiennie
Nie wiem po co, jak, dlaczego
Nic nie dowiem się nowego

Nudą wieje, wkurwem ciskam
Popierają mnie ludziska
Obowiązek nowy dali
Studentowi czas zabrali

Po tygodniu pierwszym męki
Nic się nie chce. Wielkie dzięki!
Z takim zawalonym trybem
Nie ma szans na żadną bibę

Nie ma czasu na naukę
Na internet, ni na zupę
Spać, ni czytać, w kulki pograć
Życie stracić, lepiej oddać...

Śmierć nas wszystkich wnet zastanie
Boże pomóż! Panie Janie?
Więc na cito coś wymyślmy
By pokazać chujom wszystkim

Uczmy, bawmy się i śpijmy
Na wykładach, także pijmy
Trochę czasu oszczędzimy
I obecność zawędzimy

* * * * *

obrazek - źródło: internety

wtorek, 1 października 2013

no i znów się zaczęło




'tak pustego tego parkingu jeszcze nie widziałam' czyli szpital nocą [love it]

Praktyki na SORze były super, a przynajmniej dyżur. Nie, nie będę tam pracować, ale na pewno jeszcze tam wpadnę na przyjacielską wizytę ;) Oj dużo się działo. Lubię to!
Moja mama pytała chyba z 10 razy 'CO ROBIŁAŚ?! TY?! CO ROBIŁAŚ?!' jak usłyszała, że robiłam prawie wszystko łącznie z pobieraniem różnych płynów, cewnikowaniem i asystą przy zszywaniu.
Ja się wybawiłam. A atmosfery na oddziale takiej jeszcze nie widziałam. Luz, blues i powidła :D

Nowy plan zajęć, jak go chcieliśmy wydrukować, zająłby 196 stron.
Yhy. Z grupami na razie sprawa nierozwiązana i zapowiada sie chujowo, ale jeszcze odrobina wiary mi została. Poza tym jest dopiero jesień, a ja już musiałam dziś skrobać szybę w aucie. Zima. Nikt mi nie wmówi, że tak zimno jest jesienią. Nawet ja założyłam czapkę, chustkę i rękawiczki, a do tego getry pod spodnie, dwie pary skarpetek i ciepły polar, a co najgorsze to nic nie dało, bo i tak zmarzłam. 
Złota polska jesień.

Kiedy idziesz na zajęcia
W kurtce grubej, glanach, czapce
Brnąc przez błoto zamarznięte
Z torbą ciężką od fartucha
I stetoskop, buty zmienne 
Ciążą ci jak cegła wielka
Miej na twarzy usmiech sztuczny
W głowie mantrę: będzie dobrze
I poczekaj na zapowiedź
'Cześć! Jak sie masz? Jak wakacje?'
I zagrajcie w grę odwieczną
Wszystkich ludzi na poziomie
Polityką zwaną zwykle

Więc nie dbając o uczucia
Wszyscy ciepło cie uścisną
Myśląc sobie 'głupia suka'
Ty odwdzięczysz się tym samym
Prezentując swego kciuka

Na watsapie zapytacie
Gdzie my mamy znów zajęcia
Nikt nic nie wie, zamieszanie
Pierdolenie do północy
Razem w dupie się spotkacie

Nie oczekuj dziś na spięcia
Wszak to dzień współpracy pierwszy
Po urlopie ' wypoczęci'
Każdy lepsze miał wakacje
A na kłótnie i docinki
Przyjdzie jeszcze czas, spokojnie
Takie rzeczy w czasie sesji
Można wtedy wykląć wszystkich
Bo wymówką stres jest wszelki
Więc na usta smajla przywdziej
Plastik w swoją duszę wpakuj

Plotki nowe, plotek tysiąc
Znów rozerwie was jak mina

Na zajęciach, na wykładzie
Nuda wielka, lecz notatki
Każdy robi - motywacja
'Ja w tym roku, będę pierwszy'
Już za tydzień się okaże
Że z wielkiego planu kupa
Ale co tam, pierwszy tydzień
Jest tygodniem dla nadziei

I nie marudź, nie wypada
Przecież jesteś od nich lepszy
Zamiast walczyć jest z naturą
Lepiej kawę z nimi  chłeptnij