niedziela, 7 września 2025

ojprdl....

Napisałam kolejny kawałek książki... myślałam, że dopiero co ją zaczęłam pisać. Posty są sprzed 2 lat. Jak tak dalej pójdzie to do 80tki będę miała.... kilka-kilkanaście rozdziałów - zależnie czy to będzie funkcja liniowa czy kwadratowa...
Gdzie ten czas? Kiedy to przestanie tak zapindalać?

Zmęczona jestem. Życie jest męczące. Why? 

Nie dość, że męczy, to jeszcze jest bez sensu. Wszystko co budujemy zeżre prędzej niż później destrukcja. Każdy z nas zostanie zapomniany. Nie ma nic, co po nas pozostanie, oprócz atomów.

Wracam do pomysłu kotorybarium.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz