poniedziałek, 12 sierpnia 2013

takie tam z fb


Ostatnie kilka dni były 'dość spokojne'. Dziś postanowiłam nie wychodzić z łóżka, jednak przed chwilą zmieniłam zdanie. Znów zapragnęłam zrobić coś krejzi! Przeniosłam komputer ze swojej lewej, na swoją prawą stronę! WOAH! Szaleństwo!

Polecam,
ribca


O.: żebyś się tylko za bardzo nie zgrzała, bo łazienka taaak daleko!

r:  Najdalej mam do lodówki...  ale spoko!!! zgromadziłam zapasy

O.: WIEERZE!

V.: a zapytałaś komputer o zdanie?!

r: a ty pytasz swoich niewolników o zdanie? xD

V.: zdarza mi się xD

V.: poza tym, kto tu jest czyim niewolnikiem?

r: To że go kocham nic nie zmienia... Ot, kaprys.

V.:

r: Przecież nie sięgnie do myszki. Frajer ;p

V.: jeszcze ma drugą łapkę

r: Lewą..

V.: niewolnik level awesome

//

The last couple of days were 'quite calm'. Today I've decided to stay in my bed, but a moment ago I've changed my mind. I desired to do something crazy again! I raised my computer a little and changed it's place, from my left to my right side! WOAH! THIS IS MADNESS!

I recomend,
ribca.

O.: just don't get too tired, because the bathroom is sooo far!

r: the furthest is the fridge... but it's cool!!! I got some supplies.

O.: I BELIEEEVE!

V.: and did you ask your computer about his opinion?!

r: and do you ask your slaves about their opinion? xD

V: yeah, I happen

V: besides. who's whose slave?

r: the fact that i love him doesn't change a thing... Just a whim.

V.:

r: but he can't reach his mouse. Looser ;p

V.: he still got his other hand

r: left one..

V.: slave level awesome

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz