sobota, 14 kwietnia 2012

Kanapki i schody.


3 komentarze:

  1. hahahahaha as always..better take two :P :D

    OdpowiedzUsuń
  2. mnie zawsze ta druga zostaje, bo pierwszej stwierdzam że już dalej nie mogę. ;d

    OdpowiedzUsuń
  3. O nie! Cóż za marnotrawstwo!
    Ja zawsze stwierdzam, że drugiej nie mogę po czym szybko ją zjadam zanim poczuję jak się najadłam. Chwilę odczekam, pomarudzę jak mi źle i pełno.. po czym idę po kakao/kolejną kanapkę/owoc/jogurt/czekolade/coś innego.. i tak aż pęknę! I później piję już tylko wodę, bo jak woda wycieka przez dziurę w brzuchu to mi nie szkoda. :D
    (om nom nom)

    OdpowiedzUsuń