poniedziałek, 23 kwietnia 2012

tak to to, tak to to, tak to to, tak...

Jedna świeczka. Jeden płomień. Jeden pokój. Ich dwoje.
I koc. I noc.
Cienie na nieotynkowanych ścianach. Ciepły wieczór.
Brak okien. Podłoga twarda. Ale jest koc.

Szelest zsuwanych ubrań. Gładkość ciał. Delikatny dotyk. Dreszcze. Pocałunki.
Nieśmiałość. Gorąco. Pot. Palce ślizgające się po skórze. Ślina.
Bliżej. Chodź bliżej. Nie bój się. Nie wstydź. Tylko Ty i Ja.
Możemy być. Razem. My. To już. Nieśmiałość umarła.
Coraz szybciej i szybciej. Oddechy zgrane. Pęd ich niczym wiatr.
Gorąca ona, twardy on. I pot.
Buch jak gorąco
Drży ona. Szaleje on. Nie to nie strach. Nie złość. Miłość. Wolniej.
Uch jak gorąco
Blisko. Mokro. Intymnie. Cienie na ścianie.
Puff jak gorąco
Szybko! Szybko! Jakby goniła nas śmierć. Szybko! Bo zaraz wzejdzie słońce!
Uff jak gorąco

I przerwa.
Przytul. Kocham. Odpocznij.
To już! Jeszcze. Chcę jeszcze.
Ok?
Teraz ja. Kochany. Teraz ja. Ty milcz. I leż.

I znów dotyk. Dreszcze. Pocałunki.
Śmiało tak. I upał. I pot. I palce na skórze.
Pot. Morze potu.
Bliżej i bliżej, że bliżej się nie da.
My. Już na zawsze. Na wieczność. Oh, tak.
Najpierw powoli. Delikatnie. Ospale.
Wrażliwą udając. Lub będąc niedbale.
I ciało wygina. I zachwyt wymusza.
Katusze i męki. Powoli wyrusza.
Lecz tempo przyspiesza. I gna coraz prędzej.
Bo czuje to. Czują. Od ciepła, ku sercu.
I mocniej. I głębiej. I cieplej. Oh, tak.
Magiczne doznania, pękają już w szwach.
I szybciej. Wciąż szybciej. Wycieczka ta trwa.
W góry. Na szczyty. Pnijmy się. Ja!
Bo to jest wyprawa. Zziajana, zdyszana.
Lecz fraszka, igraszka zabawa udana.
I pnie się w obłoki. I leci na księżyc.
I nagle skurcz ściska. Zaczyna się prężyć.
On w spazm, ona w krzyk. W uścisku język.
I cisza nastała. Na sekund czterdzieści.
Nikt o tym nie wie. To on ją dopieścił.

Apogeum.
Cisza. Spokój. I oddechy. Jakby z boku.
Szczęście. Relax. Śmiech.
Sen.






Obraz by Ola A.


|

10 komentarzy:

  1. jednak chyba prześlę Ci ten obraz w lepszej rozdzielczości :)
    Piosenka <3

    OdpowiedzUsuń
  2. zniszczyłaś mi dzieciństwo. ;>

    OdpowiedzUsuń
  3. Stary już jesteś. Poradzisz sobie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie, nie - dwa nie to jedno tak; nie + nie = tak; czy wiesz gdzie? czy wiesz jak? czy chcesz tak? brać swe życie; dbać i wiać uśmiechem?

    OdpowiedzUsuń
  5. Ad. fundacja... :
    nie+nie=/=tak, bo nie.

    Ad. Jack
    To coś więcej.
    PS mój kochany Jack? Nie przypominam sobie :p

    OdpowiedzUsuń
  6. Wewnętrzne połącznie się 2 istot? Bo nie wiem.

    Nie no, Jack może być tylko kochany.

    OdpowiedzUsuń
  7. Już lepiej.

    Aha, skoro tak mówisz. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawa wersja tego wierszyka dla dzieci :)

    OdpowiedzUsuń