poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Granice i Smoki.

Wyobraźmy sobie świat bez granic. Nie mam na myśli jednego wielkiego kraju, gdzie panuje jedna kultura, jest jeden rząd i jedna religia.
Nie! W żadnym wypadku. Uwielbiam tą różnorodność świata. To jest fajne.
Ale granice, wizy, paszporty, etc., etc.... To jest koszmarnie męczące. I często niesprawiedliwe. Dziś czytałam na jakimś forum o małżeństwach, które nie mogą się zobaczyć, bo nie. Nie dostali wiz, są w innych krajach i odpowiedź z ambasady brzmi: 'Nie, bo nie.'
Przegięcie!
I te kolejki. Ludzie, którzy już dawno nie podróżowali poza granice unii (EU), np samochodem, nie będą wiedzieli/pamiętali o co mi chodzi.
A daleko nie trzeba szukać. Spróbujcie pojechać np na Ukrainę.
To są godziny czekania!!! Czasem 2-3, ale może być nawet 8-10 i więcej. Zależy od szczęścia.
Nie mam pojęcia jak to będzie funkcjonować w czasie Euro. Mam nadzieję, że turyści wybiorą pociągi bezpośrednie lub samoloty. Jeśli ktoś planuje jechać autem to STANOWCZO ODRADZAM.
Byłam tam ostatnio. Jest jeszcze sporo czasu do Euro, normalny dzień, a kolejki.. końca nie widać.


P.S. imuhsm :(


Będzie też historyjka:

Pewnego dnia nad Krainą Złotych Smoków zaszło słońce. Spadł szary deszcz. Złote smoki pokrył grubą warstwą szarości. Jednak po chwili wyszło słońce. Nie tylko smoki były szare. Wszystko było szare.
Smoki pierwszy raz nie wiedziały co zrobić. Jeden zionął ogniem na pobliski głaz. Myślał, że stopi szarość. Niestety. Wysuszył ją tylko. Drugi próbował zeskrobać. Nic z tego. Trzeci się popłakał, bo był sierotą. Złotymi łzami zmył szarość. Ale tylko trochę. Tak się ucieszył, że mu się udało, że przestał płakać. Miał po złotej linii, idącej od kącika oka do brody, na każdym policzku. Reszta krainy została szara. Smoki nie umiały płakać. Były zbyt szczęśliwe, że znalazły rozwiązanie problemu i zbyt dumne, by je zastosować.
Zmieniły nazwę na Kraina Szarych Smoków i wyśmiały smoka ze złotymi liniami.

Morał: Smutne to.

23 komentarze:

  1. in my opinion its good to have borders otherwise u can imagine the terrorism and many more horrible things :O
    i agree that for lovers its a problem but we have to think about whole world-right ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Yeah.. It's all because of men. I've never heard of women terrorist. :/
    Idioci!

    OdpowiedzUsuń
  3. there is women terrorist also.

    OdpowiedzUsuń
  4. but in my case if i would have some power so i would remove all borders from whole world :) seriously i hate it :/

    OdpowiedzUsuń
  5. Well as long as I don't need to move my butt and all my loved ones are with me I don't mind. Hopefully soon it will change for better :)

    OdpowiedzUsuń
  6. lubię paradoksy.

    dlaczego akurat smoki? a nie np. bobry?

    OdpowiedzUsuń
  7. Smok symbolizuje połączenie wszystkich mocy i wszystkich żywiołów. Takie trochę wszechmocne stworzenie.
    Bóbr to pracowitość.
    Wolę smoka.

    OdpowiedzUsuń
  8. o rany. a salamandra plamista?

    OdpowiedzUsuń
  9. Co salamandra plamista. Salamandry zostaw w spokoju. Są pod ochroną. :p

    OdpowiedzUsuń
  10. W czasie Euro, kontrole na zachodniej granicy też będą... w Polsce.

    Wyrażanie swych uczuć i pokazywanie "słabości" nie jestjednak zbyt "popularne" w dzisiejszych czasach. Lepiej się dostosować.

    OdpowiedzUsuń
  11. Chyba bym płakała, gdyby to miało odmienić świat na lepsze. ;p
    Popularność to zło.

    OdpowiedzUsuń
  12. Popularność, to też siła. W tym wszystkim chodzi również o kwestię, co to znaczy na lepsze? Niekiedy każdy ma inne wyobrażenie na ten temat.

    Czy ja bym uronił łzę? Naprawdę nie wiem.

    OdpowiedzUsuń
  13. Złoty jest postrzegany jako: światło, świętość, harmonia, dobrobyt, szlachetność, wieczność, wyniosłość, często nawet boskość.

    Szary kojarzy mi się ze smutkiem, nieśmiałością i chyba taką potrzebą milczenia.

    OdpowiedzUsuń
  14. Wieczność i boskość nie kojarzą mi się z niczym dobrym. Interpretacja tych pojęć, nie jest raczej ściśle określona i często naginana.

    OdpowiedzUsuń
  15. to jak Ty byś zinterpretował te pojęcia kochany Jacku?

    OdpowiedzUsuń
  16. Interpretacja jest na tyle zmienna, że co jakiś czas, postrzegam każde słowo inaczej.

    Co, niby znaczy szlachetność obecnie a kiedyś?
    Czym jest smutek?
    Wieczność i boskość - odwieczne pragnienia, które pochłoneły miliony istnień, trwające do dzisiaj.

    Złoty kojarzy mi się z pragnieniem, natomiast szary z nicością.

    OdpowiedzUsuń
  17. Szlachetność jest szlachetnością. Fakt, że kiedyś może odpowiadała innym czynom, ale zawsze wiązała się z wyrzeczeniami, dobrocią i wielkimi czynami.
    Smutek jak by nie patrzeć pozostaje smutkiem, coś negatywnego, sprawiającego nam przykrość.

    Wieczność i boskość to coś do czego chcemy dążyć. Każdy może marzyć.

    Pragnienia sprawiają, że robimy coś ze sobą. Nicość demotywuje do zrobienia czegokolwiek.

    Chyba po prostu szukasz dziury w całym :p hahaha

    OdpowiedzUsuń
  18. Raczej jestem dość ubogi intelektualnie.:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jesteś ćwokiem, ale kochanym :) <3 ah ah

    OdpowiedzUsuń
  20. No tak, tylko kto kocha ćwoka? Wyłącznie inny ćwok.:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ćwok ćwokowi nie równy ;)
    miałam kiedyś ekipę cudownych ćwoków, ale chyba się odćwokowali.
    Z Jacków najbardziej kocham Jacka Danielsa!

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale ćwok pozostaje ćwokiem, bez względu na swoją "rangę" (ćwokostwa?).

    Ja nie kocham żadnego Jacka. Inni są od tego, aby darzyć mnie tym uczuciem.:)

    OdpowiedzUsuń
  23. hahaha! :D Kochany Jack El Ćwok :)

    OdpowiedzUsuń