sparalizowane dreszcze wstrzasajace kroplami z sola
ksiezyca blask zimna stala scala
skora szaro-biala czern rozy w kacie bieleje czerwienia
krew szybka i prawdziwa
tetno szaleje hormonami w mozgu zarzadza
bezruch bez ruch ruch
cisza szept krzyk oddech cisza
pod kocem tak schowac sie i milczec i wyjsc bez strachu
nadzieja ze czas nie istnieje
ze konca nie ma ze poczatek nie teraz
mnie ja nie ja
ty tobie nie nie
my nas nam teraz tak
nie ja nie ty nie wtedy
to my nie raz teraz
i swit
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
szok O_o
OdpowiedzUsuń