niedziela, 10 stycznia 2016

Zgubiony scenariusz


Właśnie doszłam do wniosku, że nasze życie jest jak film, a my jesteśmy jego reżyserami. Może nie byłoby to aż tak złe, gdyby nie fakt, że nigdy nie byliśmy na żadnym szkoleniu z kręcenia filmów. Nigdy nawet nie oglądaliśmy żadnego filmu w całości, może kilka urywków i reklamy. Najgorszy jest jednak fakt, że nikt nam nie dał scenariusza. 
Teraz można już panikować.

Panikuję więc!

//

Jak to powiedział Woody Allen: 
"My one regret in life is that I am not someone else."

Podpisuję się pod tym obiema łapkami, chociaż zmieniłabym słowo 'else' na 'better'.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz