Budzę się, przeciągam, leżę myśląc o życiu, włączam komputer, przewracam na drugi bok, próbuję sobie przypomnieć sny. Sprawdzam fejsa, wstaję, schodzę do kuchni, biorę jedzenie i kawę, wracam do łóżka, jem śniadanie, piję kawę, sprawdzam fejsa, uczę się, sprawdzam fejsa, idę do kuchni, biorę obiad i wracam do łóżka po czym sprawdzam fejsa. Jem z komputerem, słucham muzyki. Taki chwilowy czil. Odstawiam talerz na stolik koło łóżka, kładę się wygodniej, sprawdzam fejsa i wracam do nauki. Wstaję idę po herbatę. Wracam. Czytam sobie coś na blogach i na fejsie. Czytam jeszcze trochę 'nudnych książek' po czym zamykam je z rozmachem, biorę prysznic, ubieram się i wychodzę. Słuchawki na uszach. Spotykam się z Olą i gadamy do nocy. Wracam do domu w dużo lepszym humorze. Słucham muzyki, cziluję sie z komputerem, oglądam filmiki, gadam ze znajomymi, zasypiam z twarzą na klawiaturze. Budzę się po jakimś czasie, kładę się na poduszce i zamykam klapkę komputera. Muzyka jeszcze sobie leci.
'Regulamin:
1.Opisujesz jeden dzień ze swojego życia. Możesz zmyślać, albo opisać swój wymarzony dzień.
2. Zapraszasz do zabawy innych, którzy nie jeszcze nie dostąpili tego zaszczytu, jeśli nikogo nie znasz - zapraszasz babcie.
3. Gdy babcia odmówi, nie zapraszasz nikogo – już wiesz czemu posiadasz ten blog.'
Zabawę wymyślił Ichigol
Do zabawy zapraszam:
1. Olę
2. Selera
3. Ana Marie Domini
4. Anićkę
5. Agy
1. Olę
2. Selera
3. Ana Marie Domini
4. Anićkę
5. Agy
Ja tam po przebudzeniu nie potrafię o życiu.
OdpowiedzUsuńFb nie sprawdzam często, za to pocztę zdarza mi parę razy dziennie. Jak jem to często czytając książkę, muzyki nie słucham za bardzo, bo już robię się głuchy. Co najwyżej radia i to tylko trójki.
Wcześniejsza notka też była ok.
PS Udzieliła mi się chyba narcystyczna chęć powiedzenia czegoś o sobie. Takie pokazanie, że prawie jestem fajny.
Powinno być:
OdpowiedzUsuńWstaję,ogarniam się,jem,jadę do oli na kawkę i fajeczkę. Wracam do domu po 3h, bla bla :D
Poczta i fb dla mnie lecą równolegle ostatnimi czasy :) na książki nie mam czasu (ew w autobusie, ale mniej jeżdżę ostatnimi czasy), muzyka musi być, ale radia nie za bardzo lubię słuchać (te reklamy i moje widzimisię na konkretne piosenki) chyba że w aucie, ale to ostatnio rymyfy classic.
OdpowiedzUsuńwcześniejsza notka jest ok, ale już nie tu, została przeniesiona i gdzieś tam jest ;)
PS że niby jestem narcystyczna? Nie powiedziałabym
Pobawiłbym się w Sherlocka, ale tak bez Watsona to nie bardzo, a gdzieś tam jest, to słaba poszlaka.
OdpowiedzUsuńUdzieliła mi się, ale nie od Ciebie.
hmm... chcesz podpowiedzi?
OdpowiedzUsuńufff! co za ulga!
A czy Sherlock chciał kiedyś jakąkolwiek podpowiedź?
OdpowiedzUsuńAle, że bez Watsona... to może poproszę. Malutką.
Wszystko przed Tobą. Może innym razem.
hahaha :) na pewno chciał, ale bał się przyznać
OdpowiedzUsuńtakietam
oby nie!
Niemożliwe. Niszczysz mi dzieciństwo.
UsuńTaka informacja to dezinformacja.
:)
oj tam oj tam, wcale nie!
Usuńjeśli wiesz jak poskładać kawałki, ułożysz puzzle ;)
Nie wiem, zwątpiłem w swoje zdolności dedukcyjne.
OdpowiedzUsuńJak mam 2 puzzle, to wyjdzie mi z tego uboga układanka.
Jeśli obczaiłeś drugie źródło, które znajduje się bliżej twojego serca to wyjdzie ci adres. Napisz to dostaniesz odpowiedź ;)
OdpowiedzUsuńChyba nawet google mnie nie lubi.
UsuńAlbo ja jestem kompletną niedojdą.
może szukasz nie na tym gmoogle?
Usuń