Moje najcudowniejsze kochania!
Uwielbiam was! Było super, cudownie, zajebiście. Ktoś co prawda bardzo próbował mi zjebać humor i prawie mu się to udało, ale na szczęście było parę innych osób, którym zależało na czymś całkowicie przeciwnym. Chciałabym móc się z wami spotykać częściej! Potrzebuję moim przyjaciół, by osiągnąć szczęście i stan spokoju.
Bardzo mnie wkurzył 'potwór'. Nie wiem o co chodzi, ale bardzo mi się to nie podoba.
Tak, oceniajmy innych nie mając o niczym pojęcia! bez komentarza.
Poza tym kretynizm totalny po raz kolejny wyszedł na jaw. Zdrowie jest najważniejsze, ale niektórzy chyba tego nie rozumieją.
edit:
Moje 35.7°C (mierzyłam 3 razy!) pobija wszystko i wskazuje na mój stan. Zmęczenie max ale i tak +100 do szczęścia :D
edit2:
zapomniałam co chciałam napisać
edit3:
Jestem chaosem!
Impreza była zajebista, chociaż jak się okazało nie całą ogarnęłam i nie za wiele pamiętam, mimo że myślałam, iż pamiętam wszystko! Ale od tego mam przyjaciół, którzy są za mnie i dla mnie, a ja jestem dla nich! :*
edit:
Moje 35.7°C (mierzyłam 3 razy!) pobija wszystko i wskazuje na mój stan. Zmęczenie max ale i tak +100 do szczęścia :D
edit2:
zapomniałam co chciałam napisać
edit3:
Jestem chaosem!
Impreza była zajebista, chociaż jak się okazało nie całą ogarnęłam i nie za wiele pamiętam, mimo że myślałam, iż pamiętam wszystko! Ale od tego mam przyjaciół, którzy są za mnie i dla mnie, a ja jestem dla nich! :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz