"- Jesteśmy na pustyni. Na pustyni nikogo nie ma. Ziemia jest wielka - odrzekła żmija.
Mały Ksiażę usiadł na kamieniu i wzniósł oczy ku niebu.
- Zadaję sobie pytanie - powiedział - czy gwiazdy świecą po to, by każdy mógł znaleźć swoją?... Popatrz na moją planetę. Jest dokładnie nad nami. Ale jak bardzo daleko!
- Jest piękna - odrzekła żmija. - Po co tu przybyłeś?
- Mam pewne trudności z różą - powiedział Mały Książe.
- Ach tak... - rzekła żmija.
I oboje umilkli.
- Gdzie są ludzie? - zaczął znowu Mały Książe. - Czuję się trochę osamotniony na pustyni...
- Wśród ludzi jest się także samotnym - rzekła żmija."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz