poniedziałek, 3 lutego 2014

erotyk 21


- Czy on sie kiedys zamknie?! Niech przestanie skakac jak glupi! Przeciez ja zaraz oszaleje! - nie wytrzymal, zazwyczaj opanowany, Strach.
- Przeciez to tylko Psiak. - odpowiedzial, spokojny juz o swoje cialo, Zwloki.
- Nie jestem przyzwyczajony do takiego rozgardiaszu. Od lat bylo tu cicho. Musimy sie go jakos pozbyc. Jesli on tak bedzie sie zachowywal 24/7 to mamy przerabane. Przeciez teraz to on sie nawet nie zmeczy!
- Miauuuuu... - dalo sie slyszec odlegly sygnal. To Szatan dal znac, ze juz sie obudzil. Dochodzilo poludnie.
- Ten to wie jak sie ustawic - wymamrotal wsciekly Strach.

//

- Oh, will he ever shut up?! Or at least maybe he could stop bouncing like a retard! I'm going nuts in here! - Scarecrow,  usually calm, just couldn't stand it anymore.
- Well, it's just a Doggy - replied Corpse, who was no longer worried about his body.
- I'm not used to such mess. It was quiet in here for years. We have to get rid of him somehow. If he will keep acting like this 24/7 we are fucked. Also, now there is not even a chance for him to get tired!
- Meoew... - the distant signal was heard. It was Satan letting everyone know he was awake. It was noon.
- He knows how to manage - mumbled raging Scarecrow.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz