mowilo sie: ja tak sobie nie pozwole, jak mozna dac sie tak traktowac... to nienormalne.. tylko jakas idiotka tak moze...
ale kobieta zrobi wiele dla milosci, wiele zniesie i na wiele pozwoli...
a jak nie... to beda klutnie, smutek, rozczarowanie, zlosc, moze nawet lzy... i pozniej wystarczy ze uslyszy slowa 'przepraszam nie wiem co sie ze mna stalo... odszedlem ale wrocilem bo cie kocham i nie moglem bez ciebie wytrzymac... naprawde cie kocham... przepraszam...'
i pozniej wszystko wraca do normy... na jakis czas...
bo co sie raz stalo moze sie stac po raz kolejny... i kolejny...
ale kiedys miarka sie przebierze i... nastapi koniec
moze on byc rozny
depresja
samobojstwo
zerwanie i znalezienie sobie kogos kto zobaczy w tobie wartosciowa osobe i bedzie wiedzial jak sie do ciebie zwracac..
i to jest chyba najlepsze
bo wiara w niego i jego zmiane raczej nic nie zmieni.. chyba ze on na czas sie zorientuje ze robi zle...
czemu milosc jest taka trudna
OdpowiedzUsuńi slepa
i ze czlowiek chce wiecej i wiecej
i wchodzi w ogien
i nie dostaje nic