..ja tego jakos nie czuje.. w sumie obiadek urodzinowy z rodzinka juz mialam.. za tydzien planuje impreze ale to wszystko jest takie.. malo ekscytujace.. na to czekalam 18 lat?kiedys jako mala dziewczynka juz tydzien po urodzinach zaczynalam z niecierpliwoscia czekac na nastepne.. a teraz jestem tydzien oddalona od tego przelomu miedzy dzieckiem a doroslym i.. nic ekscytujacego nie czuje.. chyba ogarnia mnie jakas zyciowa narkoza.. eh eh zycie sie toczy 'i plynie sie dalej i plynie sie dalej'
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
no i juz jestes staaara od miesiaca
OdpowiedzUsuńa ja jestem o miesiac spuzniona z tym komentem;p o skarbie... teeeeeeeeesknie:*
To chyba o to chodzi w doroslosci. Doroslosc to narkoza.
OdpowiedzUsuń