|LP - lost on you
Są takie utwory, które nas hipnotyzują i każą się odtwarzać w kółko.
Mam tyle przemyśleń i niewypowiedzianych słów w głowie, że dziwi mnie, że jeszcze mnie nie rozsadziło. Trochę więcej się musi zmieścić, bo nawet nie mam teraz czasu tego z siebie wyrzucić w artykułowany sposób.
Chodzi za mną Norah Jones. Zaczęła jak byłam w Warszawie. Nienawidzę Warszawy, ale dałam radę. Dzięki Norah.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz