no chyba że ta zabawa to obmyślanie jak zrobić sześć nóg zdolnych unieść ciężar całej konstrukcji z silnikiem i baterią, idąc do przodu. albo (tak nieco bardziej aktualnie, choć wstrzymane) jak zrobić mechanizm zmieniający kartki w automatycznym skanerze.
bardzo skuteczne okazują się być przerwy na tronie ;)
w demolkę pociągu bawiłem się jak miałem 3 lata. i na rok dostałem na niego bana :D
myślałem że zabiję koleżankę z pracy, jak robiła prowizoryczny spieniacz mleka w ekspresie do kawy, traktując dzidę ludzika lego pilnikiem. barbarzyństwo!
:D Ty lepiej rysujesz ode mnie:*
OdpowiedzUsuńjasne stara ;)
OdpowiedzUsuńnie oddam lego.
OdpowiedzUsuńhahaha. Nie miałam wtedy polskich znaków miłośniku lego :)
OdpowiedzUsuńPS ze mną się nie podzielisz?
wkraczasz do jednego z moich sacrum. zdejmij buty, proszę ;)
OdpowiedzUsuńNie chodzę w butach po domu. A skarpetki mogą zostać? :)
OdpowiedzUsuńPS przyniosę ciastka! :D
skarpetki? mmmogą ;]
OdpowiedzUsuńprzeciwstawiasz mi dzielenie się ciastkami z dzieleniem się klockami?
o, nie odpisałem w końcu?
OdpowiedzUsuńskarpetki mogą zostać ;)
łiiii!!! i tosty! :D
OdpowiedzUsuńtosty+ciastka vs klocki?
OdpowiedzUsuńno coby sobie później nie przerywać zabawy na niepotrzebne czynności typu: robienie kanapek :)
OdpowiedzUsuńcóż za oszczędność czasu!
OdpowiedzUsuńnie wiem jak ty ale ja nie lubię w między czasie robić przerw jak się dobrze bawię :p
OdpowiedzUsuńno chyba że ta zabawa to obmyślanie jak zrobić sześć nóg zdolnych unieść ciężar całej konstrukcji z silnikiem i baterią, idąc do przodu. albo (tak nieco bardziej aktualnie, choć wstrzymane) jak zrobić mechanizm zmieniający kartki w automatycznym skanerze.
OdpowiedzUsuńbardzo skuteczne okazują się być przerwy na tronie ;)
to nie jest zabawa! zabawa to budowanie domków dla ludków lego a później rozwalanie wszystkiego! ah! ah!
OdpowiedzUsuńw demolkę pociągu bawiłem się jak miałem 3 lata. i na rok dostałem na niego bana :D
OdpowiedzUsuńmyślałem że zabiję koleżankę z pracy, jak robiła prowizoryczny spieniacz mleka w ekspresie do kawy, traktując dzidę ludzika lego pilnikiem. barbarzyństwo!
Nie rozwalanie wszystkiego całkowicie na proch, ale na części pierwsze.. ostatni raz lego bawiłam się ponad 10 lat temu.
OdpowiedzUsuńa co byś chciała zbudować?
OdpowiedzUsuńzakład immunologii.. i kupić petardy..
OdpowiedzUsuńno to chyba z cobi :p
OdpowiedzUsuńcobi?
OdpowiedzUsuńmogę nawet z gliny ulepić.
bo szkoda lego ;]
OdpowiedzUsuńulep, ale po sesji.
no racja.
OdpowiedzUsuń